Gra na giełdzie i forex – podstawy, czyli co musimy zapamiętać, żeby nie zaliczyć wielkiej klapy

Większości początkującym giełda wydaje się być miejscem owianym pewnym mitem, gdzie tylko wybrani mogą grać i się bogacić. I jest w tym ziarenko prawdy. Tylko, że każdy jest w stanie być „wybranym”. Główną zasadą, jaką musimy się kierować to rozsądek. Nie powinniśmy działać emocjonalnie.

Wyjątkowo istotnym jest, aby nie zainwestować pokaźnych kwot, szczególnie na początku naszej przygody. Wiele osób ryzykuje oszczędności całej rodziny i już po kilku miesiącach pozostają z niczym. Lepiej jest powoli zwiększać inwestowaną kwotę.

Giełda nie musi być taka straszna, jak ją malują.

Gra na rynku opiera się na kupowaniu i sprzedaniu akcji konkretnych spółek w odpowiednim czasie, czyli nabyć w korzystnej cenie i sprzedać jak najdrożej. Opłaca również zastanowić się nad inwestycją w kilka firm, a nie tylko w jedną. Dzięki tej metodzie, trudniej jest zarobić znaczne kwoty, aczkolwiek co ważniejsze, trudniej będzie nam także stracić.

Zanim wejdziemy na rynek trzeba utworzyć odpowiednie konto maklerskie, za jego pomocą będziemy mogli wykonywać stosowne operacje. Wypada zapoznać się z pewnymi terminami, np. analiza techniczna czy też fundamentalna oraz w jaki sposób wybierać spółki. Na początku naszym przyjacielem powinna zostać literatura, która pozwoli poznać zasady funkcjonowania giełdy.

Najpopularniejszy walutowy rynek świata – forex. Handluj walutami, jak zawodowcy.

Na giełdzie forex obracamy najróżniejszymi walutami. Podobnie niczym na zwykłej giełdzie naszym głównym zadaniem jest opłacalny zakup kryptowaluta – Comparic oraz sprzedanie jej za jak największą kwotę. Handlowanie umożliwiają nam platformy brokerskie, jako że indywidualny obrót waluty (sprawdź kurs euro) jest niedozwolony. U brokera składa się zamówienie na bardzo dużą ilość i dopiero po uzbieraniu pewnej kwoty przeprowadza zakup waluty. W takiej sytuacji trzeba być ostrożnym, gdyż broker czasami może manipulować kursami w taki sposób, żeby to on jak najwięcej zyskał, co nie musi być dla nas opłacalne.